Monte jest troszkę jak mała krówka, nie dosyć, że w łaty to czasem jest taki nieporadny 😉 Historia tego psiaka nie jest nam znana, podobno ktoś widział, że został wyrzucony z samochodu - myślimy, że mogło mieć to miejsce, gdyż Monte trafił do nas jako przerażony kłębek nerwów, ze strachu bał się stać o własnych siłach, uciekał, krzyczał - jedno jest pewne, nie miał w życiu łatwo.
Teraz Monte jest już gotowy do adopcji, odzyskał radość z życia, nabrał zaufania i powoli zapomina o swoich potworach.
To bardzo przyjacielski psiak, lgnie do ludzi, ma radosne usposobienie, choć czasem mimo szczerych chęci potrafi się przestraszyć nie na żarty... Ma bardzo delikatny charakter, ale chce się uczyć, myślimy, że jest fajnym materiałem do szkolenia. Przyszły właściciel jednak musi go jeszcze wielu rzeczy nauczyć, co nie zmienia faktu, że Monte ma zadatki na najwierniejszego przyjaciela pod słońcem!
Jak zbudować głęboką więź z adoptowanym zwierzęciem?
Gdy decydujesz się adoptować zwierzę, robisz coś wyjątkowego – dajesz szczęście zarówno sobie, jak i swojemu nowemu podopiecznemu. Jednak pierwsze