Pewnie zastanawiacie się skąd to imię
Otóż, gdy Imprezowicz przyjechał do schroniska był kociakiem o ogromnych pokładach energii
i masie pomysłów na wygłupy. Teraz po czasie, przeszedł ogromną metamorfozę - stał się niesamowitym przytulasem, pchającym się na kolana, przykładającym swój różowy nosek do ludzkiego nosa. Gdy opiekunki wchodzą na wybieg, ściąga je wzrokiem, zagaduje i prosi o głaski. Szukamy dla niego najlepszego domu ????
Imprezowicz ma 7 miesięcy, jest wykastrowany i gotowy do adopcji.
429/2024 – Zuzu
Pragniemy przedstawić Wam młodziutką, łagodną i bardzo proludzką sunię. Gdzieś w jej genach pewnie zaplątał się owczarek holenderski. Mimo młodego